Podziel się:

wtorek, 22 września 2015

Ciasto bananowo-czekoladowe


Takie oto ciasto ostatnio sobie wymyślilłam. Ciasto mocno bananowe. Całkiem szybkie w przygotowaniu.
 
 
ciasto bananowo-czekoladowe
 
 
 
Co potrzebujemy na ciasto czekoladowe:
5 jajek
szklanka i troszeczkę mąki pszennej tortowej
pół szklanki cukru
2,5 łyżki kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Co potrzebujemy na masę:
serek mascarpone
500 ml śmietany 36 %
cukier puder maksymalnie pół szklanki
3 banany
1,5 łyżki żelatyny
 
Co potrzebujemy dodatkowo:
2-3 banany
Pół szklanki soku bananowego
posypka czekoladowa
 
Jak zrobiłam to ciasto:
1. Białka ubiłam z cukrem na sztywną pianę.
2. Powoli dodawałam żółtka wciąż ubijając.
3. Mąkę przesiałam z kakao i proszkiem do pieczenia a następnie dodałam do jajek.
4. Tortownicę wysmarowałam masłem i obsypałam bułką tartą (jak ktoś woli może wyłożyć papierem do pieczenia)
5. Piekłam 30 minut w piekarniku nastawionym do 180 stopni C. (z termoobiegiem)
 
Jak zrobiłam masę:
1. Ubiłam bitą śmietanę dodając tyle cukru pudru aby była odpowiednio słodka.
2. Do bitej śmietany dodałam serek mascarpone.
3. Banany zmiksowałam na mus i dodałam do pozostałej masy.
4. Żelatynę rozpuściłam w pół szklanki wody i przestudzoną dodałam do masy.
5. Masę włożyłam do lodówki i czekałam aż zaczenie się ścinać i konsystencja będzie odpowiednia by przełożyć ją na ciasto.
 
Co robiłam dalej:
1. Cisto przekroiłam na pół.
2. Oba placki zwilżyłam sokiem bananowym.
3. na dolnym placku rozłożyłam plastry bananów a na to ułożyłam 3/4 kremu.
4. Przykryłam drugim plackiem i na nim rozsmarowałam resztę kremu. Na wierzchu posypałam białą czekoladą w posypce.
 
 
Ciasto najlepiej jakby dobrych kilka godzin poleżało sobie w lodówce i dobrze stężało.
 

 Smacznego!

ciasto bananowe




A do ciasta zaczynam lekturę najnowszej części Greya. Opinie są różne na temat tej serii książek. Może nie jest to literatura wysokich lotów, ale myślę że zmieniła nastawienie wielu kobiet do pewnych kwestii ;) Po za tym szybko i przyjemnie się czyta o przygodach Anastasii Steele. Ciekawe czy tak samo będzie w przypadku tej części... A może ktoś z Was już przeczytał Greya? Jakie są Wasze opinie?


Serdecznie pozdrawiam!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz