Muffiny mają jedną ogromną zaletę: robi je się naprawdę błyskawicznie. Mają niestety też jedną wagę: równie błyskawicznie znikają.
Już dawno darowałam sobie robienie muffinek w standardowej ilości 12 sztuk. Jak szaleć to na całego! Mniej niż 24 za jednym podejściem nie robię :)
Oto wyczekiwany przepis na muffinki (24 sztuki)
Składniki suche:
4 szklanki mąki
1,5 szklanki cukru
6 łyżeczek cukru wanilinowego (najlepiej domowego :))
4 łyżki mąki ziemniaczanej
szczypta soli
łyżeczka proszku do pieczenia
łyżeczka sody oczyszczonej
aromat - w oryginale śmietankowy ja robię z maślanym z Lidla
Składniki mokre:
2 jajka
2 szklanki maślanki (może być jogurt naturalny)
kostka (200g) roztopionego i przestudzonego masła
Dodatkowo:
2 szklanki jagód
16-20 krówek (im więcej tym lepiej ;P) Pokrojonych w małe części. Ja najpierw kroję po długości na 4 części a następnie paseczki na 3 części :)
Do jednej miski wsypujemy suche składniki i mieszamy. W drugiej misce łączymy mokre składniki, także dokładnie łączymy. Następnie łączymy składniki suche z mokrymi. Łączymy składniki dokładnie, ale długo nie mieszamy. Dodajemy jagody i krówki. I znów mieszamy tylko tyle aby składniki były w miarę równomiernie połączone.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 C (termoobieg) lub 200 C (góra-dół) około 23 minut.
Takie cuda wychodzą:
Przepis pożyczony z www.malacukierenka.pl Polecam!
Ps. Przymierzam się do zmiany jagód na maliny - ciekawe czy będą równie pyszne?
Pozdrawiam wszystkich łasuchów! ;P
Wyglądają przepysznie, aż ślinka cieknie :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie spodobał Twój blog czuję że bede częściej zaglądać :D
Duzo przepisów na Cheat Day :D
Pozdrawiam,